16:36

Carmel waterfall coat

Witam wszystkich w Nowym Roku :) W końcu wróciłam do domu co za tym idzie powracam do systematycznego blogowania! Wypoczęta, pełna energii i z głową nowych pomysłów na nadchodzący rok. Powiem Wam że taki tygodniowy reset jest na prawdę bardzo przydatny raz na jakiś czas. Każdy człowiek potrzebuje paru dni lenistwa gdzie nie musi myśleć o sprawach zawodowych tylko może wychillować na maksa! Wyjeżdżając na Słowację byliśmy przekonani że nawet będziemy odcięci od internetu jednak w naszym domku był internet :) Ogólnie to wyjazd był udany na 100% i nie mogłam sobie go lepiej wyobrazić. Oczywiście pojechaliśmy tam na narty, wraz z moją przyjaciółką wykupiłyśmy sobie godziny z instruktorem ponieważ ja ostatni raz na nartach jeździłam w wieku 13 lat.. i co nieco zapomniałam. Jednak narty okazały się dla mnie zbyt nudne i przesiadłam się na snowboard i od razu to pokochałam jedyne z czym mam nadal problem to wjeżdżanie orczykiem na górkę gdzie zrobiłam sobie małą krzywdę.. Mianowicie mam siniaka na całe udo ponieważ niefortunnie spadłam na mocowanie na desce... Całe szczęście jest to tylko stłuczenie a nie złamanie! Mimo wszystko i tak polecam :D Generalnie podsumując wyjazd wyszedł nas bardzo tanio więc szykujcie narty i w drogę ! Za rok wracamy do pięknego Zuberca :) Niżej pokaże Wam parę zdjęć i jeśli macie jakieś pytania odnośnie wyjazdu, śmiało możecie pisać. 

Uff trochę się rozpisałam, teraz parę słów odnośnie stylizacji. Sweter w szafie leży już u mnie drugą zimę i nawet chciałam go sprzedać bo po prostu nie czułam się w nim swobodnie, jednak gdy przyszedł mi ten piękny karmelowy płaszcz wiedziałam że idealnie się skomponują, po za tym jak widzicie płaszcz nie należy do najgrubszych więc ubranie czegoś grubszego pod jest wskazane. Do tego wybrałam moje nowe spodnie z Zary które miałam okazje pokazać Wam kilka dni temu na snapchacie. Są naprawdę idealnie dopasowane i fajnie leżą. Nie obyło się niestety bez czerni w tym zestawieniu i połączyłam całość z czarnymi zamszowymi botkami na słupku i mojej ulubionej torebce MK.  Mam nadzieję że Wam się podoba i czekam na wasze opinie! Buziaki :*

Płaszcz - Rosegal (tutaj) | Sweter - Bershka | Spodnie - Zara (woman the high waist wyprzedaż) | Buty - Czas Na Buty (tutaj) | Torebka - Michael Kors | Szalik - Michael Kors













A tu kilka zdjęć z naszego wjazdu :)









13 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie Ci w takie fryzurze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :) Chciałam żeby było coś innego chociaż z krótkimi włosami nie mam dużego pola do popisu ;p

      Usuń
  2. o kurcze! wygladasz jak milion dolarow w tym poscie, bardzo mi sie podoba ;) fajnie jak tak troche sie rozpiszesz i jest co poczytać też :) zdradzisz skąd okulary i co masz na ustach?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje dziekuje !! :* postaram sie czesciej jak bede miec cos ciekawego do powiedzenia ha :D a faktycznie nie oznaczylam oksów, sa z zaful.com a na ustach standardowo inglot 63

      Usuń
  3. wow wyglądasz jak milion dolarów;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No powiem Ci że stylizacja sztosik,pięknie wyglądasz w takim kucyku i ogólnie rzecz biorąc w takim wydaniu :D Fajnie,że wyjazd się udał i życzę Ci takich wyjazdów jak najwięcej,pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :) szczerze mowiac nie bylam przekonana co do tej fryzury ale nie jest chyba zle :D buziaki :*

      Usuń
  5. Boze jakas TY piekna!!! M.Kors pewnie znow Cie zauwazy!!! Kocham Twoje stylizacje!!! a ta w szczegolnosci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee tam teraz kazdej nie bedzie ogladal wystarczy mi jedna :D dziekuje bardzo i zapraszam po wiecej :)

      Usuń
  6. przepiękny masz ten płaszczyk !

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjna stylizacja.
    świetne buty na obcasie.
    Pozdrawiam
    http://moda-na-obcasach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie bardzo podobny płaszcz:) zdecydowanie klasyk i must have w szafie :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie motywacją do działania!
Dziękuję !

Copyright © 2016 Vougue , Blogger